Uliana Bataszowa to rosyjska pięcioboistka, dwukrotna medalistka mistrzostwa świata oraz olimpijka z Tokio (dziewiąte miejsce). Dwa lata temu, tuż po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, głośno wyraziła sprzeciw wobec działań reżimu Władimira Putina. "Nie dla wojny, tak dla pokoju" - wpis o takiej treści opublikowała w mediach społecznościowych. Od tamtego czasu nie może liczyć na łaskawe traktowanie.
Bataszowa jako jedyna rosyjska pięcioboistka została dopuszczona do startu w igrzyskach olimpijskich Paryżu. Aby tak się stało, musiała spełnić narzucone przez MKOl warunki, takie jak start bez narodowych symboli, pod neutralną flagą czy brak powiązań z armią. Oczywiście te wymogi budzą w Rosji ogromne oburzenie, a zawodnicy decydujący się je spełnić nie mają łatwo.
Boleśnie przekonała się o tym Bataszowa. - Złożyłam dokumenty w sprawie (neutralnego - red.) statusu i uprzedziłam o tym federację. Niektórym najwyraźniej się to nie podobało, nie wspierali mnie. Ale wzięłam na siebie wszystkie wydatki. Sama płacę za przygotowania, przyjaciele i sponsorzy pokryli część wydatków. Federacja nie tylko nie pomogła, ale od razu zostałam wyrzucona z kadry narodowej, ale też byłam na to gotowa - powiedziała w rozmowie z rosyjskim "Sport-Expressem". Jej decyzja jest umotywowana również tym, że będą to ostatnie igrzyska z pięciobojem w tej formule (potem jazdę konną zastąpi tor przeszkód).
29-latka przekonuje, że poradzi sobie nawet bez wsparcia finansowego od federacji. - Moje marzenie jest cenniejsze niż pieniądze. Nie otrzymuję już wynagrodzenia od drużyny narodowej, chociaż w rankingach krajowych byłam piąta. Byłam pewna, że właśnie tak się stanie. Ale powtarzam jeszcze raz: nie mam zamiaru rezygnować z marzeń ze względu na pensję w reprezentacji - podkreśliła.
Bataszowa została zapytana o to, czy uważa się za zdrajczynię. Odpowiedziała następująco: - Nie, oczywiście, że tak nie sądzę. Kocham mój kraj tak samo jak Owieczkin (Aleksandr, znany hokeista - red.), który gra w amerykańskim klubie i mieszka w Ameryce. Czy miłość mierzy się naszywką na mundurze (tu należy zaznaczyć, że Owieczkin wielokrotnie okazywał poparcie Putinowi)?
W odpowiedzi na wywiad Bataszowej federacja wydała komunikat, w którym ogłosiła, że zawodniczka nadal jest w kadrze. Nie odniesiono się natomiast do tego, czemu sama musi opłacać sobie przygotowania.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Rywalizację w pięcioboju nowoczesnym zaplanowano na cztery ostatnie dni imprezy.