Horror napastnika Osasuny. Zmarnował karnego w 97. minucie i trafił do szpitala [WIDEO]

Dla Ante Budimira niedzielny wieczór z pewnością na długo pozostanie niezapomniany. Nie stało się tak jednak z powodu kolejnej bramki zdobytej na poziomie La Liga. Chorwacki napastnik w niewytłumaczalny sposób nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł zapewnić Osasunie remis w starciu z Valencią. Jak się jednak okazuje, najgorsze dopiero miało nadejść. O sprawie poinformowały hiszpańskie media.

Była siódma minuta doliczonego czasu gry drugiej połowy meczu 31. kolejki La Liga: Osasuna - Valencia. Gospodarze od 18. minuty przegrywali 0:1 po trafieniu Portugalczyka Andre Almeidy. Wtedy właśnie sędzia po analizie VAR uznał, że Ante Budimir był faulowany w polu karnym przez Hugo Guillamona i odgwizdał jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany, próbował zrobić zatrzymanie nieco w stylu Roberta Lewandowskiego i fatalnie skiksował. Zamiast normalnego strzału, wyszło lekkie podanie do bramkarza - tak wydarzenia z niedzielnego spotkania opisywał dziennikarz Sport.pl Paweł Matys.

Zobacz wideo Santos zwolniony z Besiktasu. Jest reakcja PZPN

Koszmar Chorwata. Niestrzelony karny to przy tym nic

Komentatorzy Canal+Sport nie dowierzali własnym oczom, natomiast to, co najgorsze miało dopiero nadejść. O wszystkim poinformowali dziennikarz katalońskiego "Sportu".

- Ante Budimir miał jedną z najgorszych nocy w karierze. Napastnik Osasuny, po spudłowaniu jednego z najgorszych rzutów karnych w historii przeciwko Valencii w 97. minucie meczu na El Sadar, musiał zostać przetransportowany do Kliniki Uniwersytetu Nawarry z powodu "urazu klatki piersiowej z trzema złamanymi żebrami w prawej połowie klatki piersiowej", dlatego spędził noc w szpitalu po uderzeniu podczas meczu - czytamy w doniesieniach powyższego źródła.

Informacje potwierdził klub, który poinformował o szczegółach urazu. - Wykonane badania wykazały, że napastnik Osasuny cierpi na uraz klatki piersiowej z trzema złamanymi żebrami w prawej połowie klatki piersiowej. Gracz pozostał hospitalizowany w Klinice Uniwersytetu Nawarry celem obserwacji i podania leków przeciwbólowych do kolejnej oceny w najbliższych godzinach - napisano w oświadczeniu na oficjalnej stronie klubowej.

"Sport" dodał, że trener Osasuny próbował podnieść na duchu Budimira. To najlepszy strzelec zespołu, a w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi ustępuje tylko liderowi, którym jest Artem Dowbyk z Girony. Ukrainiec zdobył 17 goli - o jeden więcej od Chorwata i Jude'a Bellinghama z Realu Madryt.

Po 31 kolejkach Osasuna zajmuje 11. miejsce w tabeli. Już w najbliższą sobotę rozegra kolejne spotkanie. Jej rywalem będzie Rayo Vallecano.

Czy Ante Budimir będzie królem strzelców La Liga?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.