Znany polski klub blisko zmiany miasta. Jest oficjalny komunikat

To koniec KGHM Cuprum Lubin w PlusLidze? Przed zespołem z Lubina został tylko dwumecz walce o 13. miejsce przeciwko GKS-owi Katowice. Na miejsce tej drużyny w kolejnym sezonie ma wejść Stilon Gorzów Wielkopolski, co niedawno ogłosili prezydent Gorzowa Wielkopolskiego oraz prezes PZPS Sebastian Świderski. Tę informację skomentował Cuprum Lubin. Ostatnią nadzieją dla lubińskich fanów jest miasto.

Po wypowiedziach prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego i prezesa PZPS - byłęgo zawodnika Stilonu -  wydawało się, że powrót siatkówki na najwyższym poziomie do tego miasta jest jedynie formalnością. - PlusLiga wróci do Gorzowa po wielu latach. Bardzo się cieszę, że miłość do siatkówki w moim rodzinnym mieście jest wciąż żywa, wierzę, że przed nami dobre sportowe emocje w przepięknym obiekcie, jakim jest Arena Gorzów - mówił Sebastian Świderski.

Zobacz wideo Rzeszowianki przegrywają pierwsze spotkanie w finale mistrzostw Polski. Aleksandra Szczygłowska: Dzięki temu spotkaniu uda nam się wyciągnąć wnioski

Siatkówka wróci do Gorzowa Wielkopolskiego? Cuprum Lubin zabiera głos

Drugoligowy Stilon awans do PlusLigi zyskałby dzięki fuzji z KGHM Cuprum Lubin. Drużyna z Lubina ma być do takiego rozwiązania zmuszona przez brak środków finansowych. Klub ma utracić kluczowe wsparcie KGHM-u oraz miasta. Dla miejscowych kibiców oznaczałoby to koniec siatkówki na najwyższym poziomie. KGHM Cuprum Lubin gra w PlusLidze od sezonu 2014/15.

Do tych informacji odniósł się w końcu sam klub. Z opublikowanego na oficjalnej stronie oświadczenia wynika, że wciąż trwa walka o uratowanie drużyny z Lubina. "Aktualnie oczekujemy na ostateczne decyzje władz miasta Lubina, jednego z dotychczasowych sponsorów strategicznych klubu. Brak wsparcia ze strony naszego miasta nie tylko uniemożliwi rywalizację klubu w siatkarskiej ekstraklasie, ale postawi pod znakiem zapytania jego dalszą przyszłość. Władze Gorzowa Wielkopolskiego wyraziły ogromne zainteresowanie rozgrywaniem meczów w ramach PlusLigi w swoim mieście, w którym męska siatkówka ma wieloletnie tradycje, deklarując jednocześnie wsparcie finansowe i rzeczowe na odpowiednim poziomie" - czytamy w komunikacie.

Wygląda na to, że piłka jest teraz po stronie miasta Lubin - od decyzji, którą podejmą urzędnicy, zależy dalsze istnienie klubu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.