30 czerwca 2018 roku to data, która zapisała się na historii polskich sportów walki. Wtedy to odbyła się pierwsza gala federacji Fame MMA. Podczas inauguracyjnego wydarzenia pojedynek z włodarzem organizacji - Michałem "Boxdelem" Baronem - stoczył Jakub Szymański. "Guzik" przegrał, po czym na wiele lat porzucił karierę we freak fightach.
Po pięciu latach przerwy od sportów walki Jakub Szymański znów pojawił się w oktagonie podczas jubileuszowej gali Fame MMA 20. Zdołał pokonać "Adama Security", prezentując się kapitalnie. Wydawało się, że jego rywal jest znacznie zwrotniejszy, jednak "Guzik" umiejętnie wykorzystał swoje gabaryty, które ułatwiały mu obalenia.
Solidny występ sprawił, że po polskiego freak-fightera zgłosiła się międzynarodowa organizacja. Mowa o World Freak Fight League - brytyjskiej federacji, która lada moment rozpocznie swoją działalność. Jej włodarze stwierdzili, że "Guzik" idealnie nada się na debiutancką galę. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie pierwszym rywalem Polaka, ani w jakiej formule odbędzie się walka.
"Z radością witamy Jakuba Szymańskiego, znanego również jako Guzik! Jako OG Freak Fighter, Guzik wnosi do klatki swojego niepokonanego ducha i polską siłę. Przygotuj się na epicki pokaz umiejętności MMA, jakiego jeszcze nie widziałeś" - czytamy w mediach społecznościowych nowo powstałej organizacji.
Oprócz Szymańskiego do tej pory ogłoszono jeszcze kilku innych zawodników: Whitney "BadMom" Ainscough, Bridget Wall oraz Czecha Tadesa "Gangsta Boy" Veslely'a. Pierwsza gala World Freak Fight League odbędzie się w piątek 7 czerwca w King George's Hall w Blackburn.