W okresie Świąt Wielkanocnych środowisko piłkarskie w Polsce pogrążyło się żałobie. W piątkową noc 29 marca doszło do koszmarnego wypadku w okolicach Iławy (woj. warmińsko-mazurskie). 43-letni kierowca samochodu marki Audi z wielką prędkością uderzył w drzewo. Jak przekazało Radio Olsztyn, był to prezes KS Unia Susz.
Zdarzenie miało miejsce we wsi Różanki w gminie Susz na drodze wojewódzkiej nr 521. - Uderzenie było tak silne, że samochód rozerwało na pół, a jego części były porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów. Kierowca zginął na miejscu. Ciało znaleziono poza wrakiem auta - przekazało olsztyńskie radio.
- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie wstępnie ustalili, że 43-letni mieszkaniec powiatu iławskiego nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo - dodała rzeczniczka Komendanta Powiatowego Policji w Iławie asp. szt. Joanna Kwiatkowska. Takie same informacje przekazał rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie asp. Tomasz Markowski. Na miejscu wypadku błyskawicznie pojawiła się policja i straż pożarna.
W mediach społecznościowych KS Unii Susz opublikowano wpis, w którym pożegnano prezesa klubu i doceniono jego wieloletnią pracę. "Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że wczoraj tragicznie zmarł nasz Prezes, Damian Paszynin. To ogromna strata dla całej społeczności Unii Susz i nie tylko. Damian był nie tylko wyjątkowym liderem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. W imieniu zarządu, zawodników oraz całej rodziny klubu, pragniemy wyrazić nasze najszczersze kondolencje dla żony Damiana, ich dzieci oraz najbliższych" - czytamy.
Unia Susz występuje w drugiej grupie warmińsko-mazurskiej ligi okręgowej. Obecnie drużyna z 27. punktami zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Sobotni mecz z Huraganem Morąg został odwołany przez tragiczną śmierć prezesa.