Robert Lewandowski bardzo przeżywał rywalizację z Walią w finale baraży o Euro 2024. Przed rzutem karnym Daniela Jamesa odwrócił się tyłem do bramki, przez co nie widział skutecznej interwencji Wojciecha Szczęsnego. Gdy uradowani koledzy z zespołu ruszyli w kierunku bramkarza, napastnik dopiero spojrzał w jego kierunku. - Na ten ostatni powiedziałem sobie, że nie patrzę, bo może go deprymuję, a tak to coś obroni - żartował później.
Sukces polskich piłkarzy nie przeszedł bez echa w Hiszpanii, gdzie skupiono się przede wszystkim na 35-latku. "Reprezentacja Polski pod wodzą Lewandowskiego dostała bilet na turniej. Z tak wybitnymi postaciami będzie chciała zajść w nim daleko" - pisały tamtejsze media.
Napastnik został doceniony również po powrocie do FC Barcelony. Hiszpański dziennikarz Víctor Navarro opublikował na Twitterze nagranie z treningu, na którym widać jak Polak pokonuje szpaler stworzony z klepiących go po głowach kolegów. W ten nieco specyficzny sposób pogratulowano mu awansu na mistrzostwa Europy. Polak był wyraźnie rozbawiony i odpowiadał na zaczepki innych graczy.
Podczas wizyty na treningu Katalończyków Navarro został również zaskoczony wyjątkowym podarkiem. W trakcie śniadania otrzymał ciastko marki Tosta Rica z podobizną Lewandowskiego (firma ta zamieszcza na przekąskach wizerunki piłkarzy oraz herby klubów La Liga).
Nastroje na treningu dopisywały, co sugeruje, że po urazie napastnika nie ma już śladu. Po meczu z Walią lekko utykał, lecz przekonywał, że nie jest to nic poważnego. - To było jeszcze w pierwszej połowie, mecz był twardy, ale wszystko będzie dobrze - tak komentował odczuwany dyskomfort.
Robert Lewandowski powinien być zatem do dyspozycji Xaviego w zbliżającym się spotkaniu z Las Palmas. Zostanie ono rozegrane w sobotę 30 marca o godzinie 21:00. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.