Są nowe wieści ws. legendarnego polskiego komentatora

Przez wiele lat zawody w skokach narciarskich, czy to w Eurosporcie i TVN-ie, czy w Telewizji Polskiej swoim komentarzem ubarwiał Marek Rudziński. Jeszcze przed startem tego sezonu Pucharu Świata legendarny komentator mówił w rozmowie dla Sport.pl, skąd decyzja o pożegnaniu ze skokami z końcem rozgrywek. Teraz te wieści potwierdza Eurosport w informacji prasowej. Ale to jeszcze nie będzie koniec komentatorskiej kariery Rudzińskiego.

Kolejny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich zmierza do końca. Przed nami ostatnie konkursy w Planicy na skoczni Letalnica. Kryształową Kulę podczas zmagań w Vikersund zapewnił sobie Stefan Kraft, dla którego to trzecie takie trofeum w karierze. Te zmagania były przede wszystkim gorzkie dla polskich skoczków. Zdecydowanie najlepiej radził sobie Aleksander Zniszczoł, który jako jedyny zajął miejsce na podium w zawodach Pucharu Świata. Polak dokonał tego w Lahti, gdzie przegrał tylko z Janem Hoerlem i Peterem Prevcem.

Zobacz wideo Małysz w szczerym wyznaniu: Szybko się wzruszam

Zniszczoł jako jedyny polski skoczek może stwierdzić z przekonaniem, że ma za sobą udany sezon. -Ten zeszły sezon był dla mnie przełomowy, obecny jest kontynuacją, a następne mają być jeszcze lepsze. I będą. Jak się wszystko poukłada, to na pewno będzie dobrze. Podium w Planicy jak najbardziej jest do zrobienia - mówił Zniszczoł w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem, dziennikarzem Sport.pl. Weekend w Planicy będzie też wyjątkowy z innego powodu.

Legendarny komentator żegna się ze skokami. Przed nim jeszcze ważna impreza

Ten sezon Pucharu Świata będzie ostatnim, w którym zmagania z udziałem polskich skoczków skomentuje Marek Rudziński. Słynny komentator pożegna się z widzami 24 marca br., kiedy to będzie obchodzić 70. urodziny. Wtedy odbędzie się ostatni konkurs indywidualny w sezonie. - Jako dziennikarz pracuję już ponad 40 lat i czuję, że już się trochę wyeksploatowałem. Mam już swoje lata, pora, żeby młodsi popracowali, a ja ich posłucham - przekazał Sport.pl Rudziński tuż przed startem sezonu 23/24.

"Rudziński przez lata był głosem skoków narciarskich w Eurosporcie, a w ostatnich trzech sezonach też w TVN. W niedzielę jeden z najlepszych komentatorów w Polsce po raz ostatni skomentuje konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich" - czytamy w komunikacie prasowym Eurosportu. Od 2017 r. Rudziński tworzył duet komentatorski przy skokach z Igorem Błachutem. Po raz pierwszy do Eurosportu trafił w 2000 r., gdzie komentował konkursy w duecie z śp. Bogdanem Chruścickim czy samodzielnie. Od 2012 do 2017 r. pracował dla Telewizji Polskiej i tam skoki komentował m.in. z Włodzimierzem Szaranowiczem.

Czy niedzielny konkurs w Planicy oznacza, że to koniec komentatorskiej kariery Rudzińskiego? Nic bardziej mylnego. "Już latem widzowie Eurosportu usłyszą go podczas transmisji z igrzysk olimpijskich w Paryżu" - przekazuje Eurosport. Letnie igrzyska olimpijskie w stolicy Francji potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia br. A czy po zakończeniu igrzysk Rudziński nadal będzie komentatorem Eurosportu? - Na pewno będę o tym informował w przyszłości - przekazał "Przeglądowi Sportowemu Onet" Jakub Żychliński, odpowiedzialny za PR Eurosportu.

Rudziński przez lata grał w koszykówkę na pozycji rozgrywającego. Największe sukcesy, tj. Puchar Polski (sezon 74/75) i srebrny medal mistrzostw Polski (75/76) świętował w barwach Polonii Warszawa, dla której grał w latach 1972-1979. Jako komentator, poza skokami narciarskimi, relacjonował zmagania w lekkiej atletyce, boksie, koszykówce czy piłce ręcznej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.