W piątek poznaliśmy grupowych rywali w walce o awans do mistrzostw świata w 2026. Słychać głosy, iż w rywalizacji z Holandią lub Hiszpanią jesteśmy bez szans, iż pozostała nam walka o drugie miejsce, które daje prawo gry barażach. Ja jestem optymistą i uważam, iż trafiła nam się grupa, w której powinniśmy myśleć o wygranej. Naszym celem ma być walka o 1. miejsce - pisze w felietonie Dariusz Dziekanowski.