Choroba pokrzyżowała jego plany. Klub wyciąga pomocną dłoń

speedwaynews.pl 1 godzina temu

Erik Riss w połowie sezonu 2025 wycofał się ze ścigania. Zawodnik cierpiał na nawrót choroby, która powodowała problem z widzeniem i opuchliznę nerwów. Riss musiał zrezygnować z Grand Prix na długim torze, Krajowej Ligi Żużlowej oraz obu lig brytyjskich. Było to niezwykle trudne, ponieważ Niemiec jechał naprawdę dobry sezon, notując przyzwoite wyniki. Brak 30-letniego reprezentanta kraju zabolał Trans MF Landshut Devils, którzy musieli korzystać z usług Valentina Grobauera.

Nowe rozdanie

Riss parafował umowę z Landshut Devils na sezon 2026, ale z jednej ligi to wiele nie skorzysta. Natychmiast skierował swoje zainteresowanie na Wielką Brytanie, gdzie startował dla Redcar Bears. Drużyna zrezygnowała z jego usług i musiał tak naprawdę znaleźć coś nowego. Oxford Cheetahs, jak to zwykle bywa, wyciągają pomocną dłoń dla zawodnika z niemieckim rodowodem.

To utalentowany zawodnik i mamy zaszczyt go powitać w naszym zespole – mówi Peter Schroeck dla klubowych mediów. – Znamy się od wielu lat i nie miałem z nim problemów. To też miłe, aby mieć swojego rodaka w parku maszyn!

Kadra się kształtuje

Oxford Cheetahs są w stanie walki o kolejne kontrakty. Drużyna jest podrażniona przeciętnością składu na sezon 2025, co spowodowało brak walki o puchary. Sam Masters jako jedyny pojechał naprawdę równy sezon, ciągnąć zespół do kolejnych meczów. Francis Gusts również odnalazł się w nowych warunkach, poznając przy tym inne tory. Łotysz zgłaszał swój akces do powrotu, ale w tej chwili to raczej melodia przeszłości.

Sam Masters przedłużył umowę na sezon 2026, co nie jest zaskoczeniem. Masters nie lubi zmieniać klubów, przyzwyczajając się do pracodawców. Nowym zawodnikiem jest Anders Rowe, który musiał poszukać nowego miejsca po zwolnieniu z Poole Pirates. Erik Riss powraca zatem do jazdy dla Oksfordu, ale w innym zespole.

Idź do oryginalnego materiału