Choć bez Polaków, za to z finałem marzeń. Kradzież dnia i awans po 9 latach
Zdjęcie: Dwóch mężczyzn w skupieniu wykonuje precyzyjne uderzenia podczas gry w snookera, każdy w swojej części stołu, obaj ubrani elegancko w kamizelki i koszule.
Choć już dawno bez reprezentantów naszego kraju, to jednak tegoroczna edycja UK Championship wywołuje wyjątkowe zainteresowanie do samego końca także w Polsce. A to za sprawą renesansu formy Marka Selby'ego, czterokrotnego mistrza świata, który w porywającym stylu awansował w sobotę tuż przed północą do wielkiego finału. I spróbuje go wygrać pierwszy raz od 2016 roku, choć zadanie czeka go niełatwe. Rywalem będzie bowiem lider światowego rankingu i obrońca tytułu w York Barbican.

8 godzin temu















