Była 90. minuta, piłkę dostał Messi. Nie tak wyobrażał sobie koniec meczu

10 godzin temu
Leo Messi po raz kolejny pokazał, iż na boisku nie ma sobie równych. W nocy strzelił swoją trzecią bramkę w play-offach MLS. I to jaką! Cudowne uderzenie ze skraju pola karnego niemal nie rozerwało siatki Nashville SC. Argentyńczyk jednak wolałby, by mecz zakończył się triumfem Interu Miami. Dałoby to awans do kolejnej rundy. Tak się nie stało, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebny będzie trzeci mecz.
Trwa faza play-off Major League Soccer. W niej Inter Miami mierzy się z SC Nashville. Pierwszy mecz padł łupem drużyny Leo Messiego. Argentyńczyk najpierw otrzymał trofeum za zwycięstwo w klasyfikacji strzelców sezonu zasadniczego. Następnie pokazał, dlaczego ona się mu należała. Dwa razy skierował piłkę do bramki gości, a Inter wygrał 3:1.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał



Faza play-off w MLS rozgrywana jest znanym z innych amerykańskich lig, jednak niespotykanym w piłce nożnej systemem do dwóch zwycięstw. Oznaczało to, iż galaktyczna drużyna - jej właścicielem jest David Beckham, a trenerem Javier Mascherano - musi jeszcze raz pokonać Nashville SC, by awansować do kolejnej fazy turnieju. Pierwszą z dwóch okazji na dokonanie tego Messi i spółka mieli dzisiejszej nocy.


Mecz nie toczył się po myśli gości. Nashville dwa razy pokarało Inter w pierwszej połowie. Już w 9. minucie Sam Surridge wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu na nim samym. W samej końcówce tej części spotkania w chaosie w polu karnym najlepiej odnalazł się Josh Bauer.
Messi odrabia straty
To była 90. minuta. Inter Miami desperacko szukał szansy na strzelenie pierwszej bramki w spotkaniu, mając jeszcze nadzieję na to, iż już dziś zameldują się w najlepszej ósemce ligi. Przy piłce był Rodrigo de Paul, który podał do Leo Messiego. Ten dostojnie wkroczył w pole karne, ustawił piłkę do strzału i kropnął z 15 metrów, nie dając szans bramkarzowi. Argentyńczyk znów udowodnił swój piłkarski kunszt.








Cudowna bramka Leo Messiego nie wystarczyła jednak, by Inter Miami rozstrzygnął pojedynek fazy play-off na swoją korzyść. Nashville SC ostatecznie wygrało to spotkanie 2:1, a w rywalizacji do dwóch zwycięstw jest remis 1:1. Mecz decydujący o awansie do półfinału konferencji wschodniej odbędzie się 8 listopada, a gospodarzem będzie Inter Miami.
Idź do oryginalnego materiału