W piątek odbyła się inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lillehammer. Skoczkinie i skoczkowie rywalizowali w konkursie mikstów. Na sobotę i niedzielę zaplanowano już starty indywidualne. Pierwszy dzień nie wyglądał, jakby to było otwarcie nowego sezonu. Organizacja i otoczka przygotowana przez Norwegów pozostawia wiele do życzenia. Na dodatek przed startem zimy wyprowadzili w pole jednych ze swoich największych rywali, a konkretnie Słoweńców, o czym opowiedział szef tamtejszych skoków i kombinacji Gorazd Pogorelcnik.