Bayern przejechał się po kolejnym rywalu! Nie było czego zbierać

5 godzin temu
Bayern Monachium nie ma zamiaru się zatrzymać. Piłkarze Vincenta Kompany'ego zanotowali właśnie 15. zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem nie dali żadnych szans Bayerowi Leverkusen i rozbili go na własnym stadionie aż 3:0. Mało tego, coraz bardziej śrubują imponującą serię. Już za parę dni czeka ich jednak najważniejsze starcie.
Bayern Monachium prezentuje się w tym sezonie wybitnie. Nie zanotował porażki, choćby remisu, wszystko wygrał. Komplet punktów w Bundeslidze oraz w Lidze Mistrzów. Vincent Kompany stworzył maszynę, która bazuje zwłaszcza na ofensywie. Luis Diaz, Michael Olise oraz Harry Kane - te trzy nazwiska robią niemałe spustoszenie w Europie, zwłaszcza Anglik, który strzelił dotąd 22 goli. Najwięcej problemów drużynie sprawiła przed tygodniem Borussia Moenchengladbach. Finalnie mecz zakończył się jednak wynikiem 3:0.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał


Kolejny popis Bayernu Monachium. Śrubują rekord
Fani oczekiwali na sobotni hit Bundesligi między Bayernem a Bayerem Leverkusen. Od samego początku gospodarze przejęli inicjatywę i konsekwentnie budowali pewność siebie na murawie. Nie było to jednak wcale takie oczywiste, ponieważ na ławce usiedli m.in. Harry Kane, Michael Olise oraz Luis Diaz. Mimo to już w 25. minucie Bayern wyszedł na prowadzenie.
Piłkę przejął Neuer, przerzucił ją do Bischofa, a ten posłał wertykalne podanie do Serge Gnabry'ego. Fatalny błąd popełnił sprowadzony za 35 mln euro Jarrel Ouansah, który dał się obiec rywalowi i po chwili Mark Flekken musiał wyciągać piłkę z siatki. Sześć minut później było już 2:0. Gola strzelił ten, który zastępował w podstawowym składzie Kane'a, czyli Nicolas Jackson.


Jeszcze przed przerwą Bayern ponownie ruszył na rywala. Dobra akcja przed polem karnym, zagranie do Jacksona, ten zgrywa z pierwszej piłki do Guerreiro, dogranie wzdłuż bramki i... katastrofalna interwencja Loica Bade, który zaskoczył własnego bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa nie była już tak przekonująca w wykonaniu Bayernu. Choć na murawie pojawili się Kane, Olise oraz Diaz, to nie udało się podwyższyć prowadzenia. Tym samym spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Było to 15. zwycięstwo w tym sezonie, czym coraz bardziej śrubują rekord pięciu największych europejskich lig.


Po dziewięciu kolejkach ligowych Bayern zajmuje pozycję lidera tabeli, mając pięć pkt przewagi nad drugim RB Lipsk oraz siedem nad trzecią Borussią Dortmund. Piłkarze Vincenta Kompany'ego rozegrają kolejne spotkanie w Bundeslidze w sobotę 8 listopada, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Unionem Berlin. Cztery dni wcześniej czeka ich za to hitowe starcie z PSG w Lidze Mistrzów.
Idź do oryginalnego materiału