W Jachrance doszło do cyklicznego spotkania między Cezarym Kuleszą a przedstawicielami klubów Ekstraklasy i I ligi. W środowisku zawrzało, bo prezes PZPN wysłuchał słowa krytyki i kilka razy został przyparty do muru. W pewnym momencie Zbigniew Jakubas, jeden z najbogatszych Polaków i właściciel Motoru Lublin, rzucił nawet: „Może zmieńmy nazwę z PZPN na PZPR”. Tłem są wybory w Polskim Związku Piłki Nożnej, wzmożona aktywność Zbigniewa Bońka i pytanie, czy na szczycie polskiej piłki szykuje się przewrót.